sigizmdkaributpl.jpg

Zygmunt Korybutowicz syn księcia nowogródzkiego i lidzkiego Korybuta (według innych informacji, Nowogrod-sewerskiego) i księżnej riazańskiej Anastazji, wnuk Wielkiego Księcia Litewskiego Olgerda, urodził się w 1385 roku. W 1404 roku został wysłany na dwór swojego wuja króla polskiego Jagiełły na wychowanie.

W 1410 brał udział w bitwie pod Grunwaldem, jako wasal Jagiełły, dowodził swoją chorągwią. Cztery lata później, podczas wojny Polski z zakonem krzyżackim, szturmem zdobył zamek krzyżowców Prabut. Następnie przeszedł na służbę wielkiemu księciu litewskiemu Witoldu.

Wiosną 1422 roku książę Witold (w tym czasie wybrany królem Czech) wysłał tam Sigismunda Korybutovicha jako namiestnika w towarzystwie pięciotysięcznego wojska Litewskiego. W tym czasie w Czechach toczyła się tzw. wojna husycka. Czesi, zwolennicy reformatora wiary katolickiej Jana Husa, prowadzili wojnę z katolikami z różnych krajów, w tym z niemieckimi. Przeciwstawienie się licznym regularnym krucjatom nie było łatwe.

Po przybyciu do Czech Zygmunt Korybutowicz zmusił wojska cesarskie do ucieczki na Węgry. Następnie, wzmacniając swoje wojska ochotnikami z Czechów, zaatakował zamek Nestów na Morawach, po czym wysłał listy do Czech, że przybył jako wicekról Witolda, aby rządzić i bronić Czech przed wrogami. Wkrótce wicekrólestwo zostało oficjalnie uznane na sejmie. Następnie Zygmunt Korybutowicz uroczyście wjechał do Pragi. Rozwiązał Radę Miejską i przeprowadził wybory do nowej. Dzięki swoim odnoszącym sukcesy firmom wojskowym zdobył autorytet i sympatię husytów.

Podczas oblężenia zamku cesarskiego Karlstein zastosował niezwykły atak biologiczny. Za pomocą katapult nie do zdobycia zamek został obrzucony odchodami, z których korzystało ponad sześćdziesiąt wozów.

W Pradze Zygmunt skazał buntowników na karę śmierci, jednak gdy skazani na śmierć położyli głowy na płachach, ułaskawił ich.

Po tym, jak Witold podpisał umowę z cesarzem niemieckim, Sigismund Korybutowicz, na żądanie króla został zmuszony do opuszczenia Czech. Jednak w czerwcu 1424 roku na prośbę Czeskich ambasadorów, wbrew woli wielkiego księcia, wraz ze swoim półtoratysięcznym wojskiem wrócił do Pragi. Tam złożył przysięgę husycką na oczach ludu i został ogłoszony królem, ale nie został koronowany.

Po powrocie Zygmunt Korybutowicz pokonał wojska niemieckie w pobliżu zamku Egre, odpierając tym samym trzecią krucjatę przeciwko husytom. Za to kościół katolicki ogłosił go heretykiem.

Po śmierci bohatera narodowego i dowódcy Czech Jana Jan Žižki, Sigismund dowodził dwudziestotysięcznym wojskiem husytów, z którym w bitwie pod miastem, które dziś nazywa się Usti nad Labem, rozbił 75-tysięczne wojsko cesarskie.

Mimo zwycięstw Zygmunt Korybutowicz szukał sposobu na zakończenie wojny. W tym celu napisał tajny list do Witolda, aby pośredniczył w negocjacjach pokojowych z Niemcami. Wkrótce, za tajną korespondencję z Witoldem, radykalne skrzydło husytów, Taborytami, zostało oskarżone o zdradę i uwięzione w zamku Waldstein. Po czterech miesiącach został zwolniony i przewieziony do aresztu na polską granicę. Ale nie zamierzał się tak po prostu poddać i po zebraniu wojsk ze swoich gusyckich zwolenników, najemników i oddziału Fedora Ostrogskiego z WKL, w kwietniu 1430 roku udał się do Czech. Po przybyciu zajął Miasto Gliwice, które ogłosiło swoją rezydencją i przez rok walczyło przeciwko wojskom niemieckim.

W 1434 Zygmunt Korybutowicz powrócił na Litwę, by zawołać wojska księcia Świdrygiełły, który rozpoczął wojnę o tron Litwy przeciwko Zygmuntowi Kiejstutowiczowi. Podczas decydującej bitwy pod Wilkomirem został ranny w szyję i głowę, po czym został schwytany, gdzie zmarł z powodu odniesionych ran. Zapytany, dlaczego nie uciekł po pokonaniu swoich wojsk, odpowiedział:"dumę stawiam wyżej niż życie, nie chciałem pokryć się hańbą ucieczki".