Geranyonskiy-zamok.jpg

W źródłach pisanych Gieranony zostałi po raz pierwszy wspomniany na początku XV wieku, kiedy to był własnością wojewody wileńskiego Monwida. W 1433 roku Geraneny należałi do wielkiego księcia litewskiego Zygmunta Kiejstutowicza, który wkrótce przekazał to miejsce Janowi Hasztołdowi.

Najprawdopodobniej zamek w Gieranonach został zbudowany po 1493 roku, kiedy to wielki książę litewski Aleksander Kazimirowicz potwierdził własność tego miejsca kanclerzowi Wielkiego Księstwa Litewskiego Wojciechowi Hasztołdowi. Hasztołdowie byli właścicielami zamku do 1542 roku, po czym przeszedł on w ręce wielkiego księcia litewskiego i króla Polski Zygmunta I, a od niego do Zygmunta Augusta. W XVII wieku zamek był własnością potomków szlacheckiego rodu Paców.

Zamek w Gieranonach stał na sztucznym kopcu ziemnym. Miał plan kwadratu o wymiarach 27 x 27 metrów z kamiennymi wieżami na rogach. Mury zbudowano techniką "muru pasowego" (rząd kamieni na przemian z rzędem cegieł). Fundamenty wież i murów wykonano z dużych głazów z wapnem. Cegły układano w szczelinach między głazami. Mury i wieże zamku Geranen zostały zbudowane w tym samym czasie, o czym świadczy taka sama głębokość fundamentów. Kamienne wieże - o cylindrycznym kształcie, średnicy 8 metrów i grubości 2 metrów - zostały oblicowane cegłami w gotyckiej technice murarskiej.

Przy zachodniej ścianie zamku w Gieranonach znajdowały się dziedzińce, które powstały około XV wieku. Wiadomo, że w 1565 roku budynek pałacu był jeszcze drewniany, ale nieco później w tym miejscu wzniesiono dwupiętrowy kamienny budynek. Na każdym piętrze pałacu znajdowało się kilka pokoi, a także duża sala główna. Wszystkie okna budynku wychodziły na wewnętrzny dziedziniec zamku. Pałac miał ostry dach pokryty dachówką, zwieńczony pośrodku małą wieżyczką z wiatrowskazem w kształcie bociana. Na krawędziach dachu znajdowały się blaszane gwiazdy na metalowych prętach.

Był to czas rozwoju ciężkich dział i artylerii, dlatego podczas budowy znaczną część funkcji obronnych przypisano zewnętrznym liniom obronnym: potężnym wałom i głębokim rowom. Ich łączna długość sięgała 700 metrów. Wał obronny w planie przypominał prostokąt z zaokrąglonymi narożnikami. Miał 9-10 metrów wysokości i 15 metrów szerokości. Rów obronny po zewnętrznej stronie wału miał 4 metry głębokości i 15 metrów szerokości. Wiosną i jesienią rów ten był wypełniony wodą z topniejącego śniegu i deszczów.

Kamienny mur oporowy o wysokości 4,5 metra i grubości 1,25 metra, później wzmocniony przyporami, został dodatkowo zbudowany na wewnętrznym zboczu wału. Miało to zapobiec osunięciu się i zawaleniu nasypu wału. Mur oporowy biegł wzdłuż całego obwodu, a na każdym rogu wału przechodził w siedmioboczne baszty, które były pierwowzorem przyszłych bastionów i stanowiły główne punkty ostrzału wału. Mury o grubości 1,75 metra były wykonane z tej samej cegły co mur oporowy. Ronda składała się z dwóch poziomów. Niższe kondygnacje, o wysokości około 4,5 metra, znajdowały się w całości u podstawy wału. Tutaj przechowywano różne zapasy wojskowe i amunicję. Górne poziomy rondeli znajdowały się na poziomie szczytu wału i przypominały siedmioboczny kamienny bastion o obwodzie murów około 25 metrów. Na wyższe kondygnacje można było dostać się za pomocą ceglanych schodów, które zaczynały się u podstawy muru oporowego na styku z murem rondelowym. Szerokość wału pozwalała na umieszczenie na jego szczycie zarówno drewnianych bunkrów obronnych, jak i działobitni lub dział artyleryjskich.

W południowo - wschodniej wieży rondelowej znajdowała się brama zamkowa, do której od strony zewnętrznej prowadził drewniany most przerzucony nad fosą obronną; najprawdopodobniej jedno przęsło mostu było podnoszone. Dlatego też, w odróżnieniu od wszystkich pozostałych, ta wieża-rondel posiadała potężniejsze mury o grubości 2,2 metra.

Podczas wojny Rzeczypospolitej Obojga Narodów z Królestwem Moskiewskim w latach 1654-1667 zamek został zniszczony, ale szybko go odbudowano, a w 1670 r. książę Michał Pac przekazał go państwu, a uzyskane pieniądze przeznaczono na rozwój artylerii wielkoksiążęcej. Na początku XIX wieku zamek stał pusty, a w połowie stulecia zaczęto go rozbierać, aby wykorzystać kamień do budowy różnych budynków w sąsiednich wioskach. Dziś, niestety, z zamku nie pozostało praktycznie nic, z wyjątkiem niewielkiej części ruin fundamentów.